Jesień w grupie CHOCHLIKÓW

Nadeszła jesień, która obdarowała nas swoimi darami w postaci soczystych owoców, warzyw, kolorowych liści, kasztanów…i deszczyku. Nie próżnowaliśmy od razu wzięliśmy się do pracy. P1200628

Zaczęliśmy od zrobienia pysznego i zdrowego soku z owoców oraz testowania znanych i nieznanych owoców, i warzyw gotowanych. Okazało się, że to co przygotowujemy wspólnie z naszymi paniami smakuje bardziej niż to, co kupujemy w sklepie. Poznaliśmy też cechy charakterystyczne jesiennego parku i lasu ich mieszkańców i wiemy jakie smakołyki można w nich zbierać. W związku z tym, że Polska Złota Jesień daje nam wiele możliwości do tworzenia ciekawych prac, to oprócz naszych wyczynów kulinarnych i jesiennych spacerów wykonaliśmy różnorodne prace plastyczne. Uczyliśmy się naklejać kropeczki muchomorkom i listki koronom drzew, grzbiety jeżyków pokrywaliśmy „noskami” – skrzydlakami  drzew klonu, próbowaliśmy też rysować pastelami ostre kolce. Malowaliśmy pędzlami drzewa i ich liście naszymi paluszkami – tę czynność lubimy najbardziej.

P1200631 P1200632 P1200633 P1200634 P1200635 P1200636 P1200637 P1200638 P1200639 P1200640 P1200641 P1200642 P1200643 P1200644

Ponadto gościliśmy pierwszy raz muzyków z filharmonii, którzy zapoznali nas z jesiennymi melodiami i zaprezentowali nam jeden z instrumentów: flet poprzeczny.

 

 

 

 

 

WYCIECZKA do „Koziej Zagrody” w Brennej w dniu 20.10.2015 r.

Grupa „Krasnoludki”

Plan wycieczki:
godz. 8:30 – wyjazd z Cieszyna (przewoźnik: BTK „Ondraszek”)
godz. 9:00 – 12:00 – pobyt w Koziej Zagrodzie w Brennej:
cz. I oprowadzenie po zagrodzie (chata, wnętrze kolyby), strój pasterski, naczynia pasterskie, instrumenty; koszor ze zwierzętami (natura i zwyczaje zwierząt pasterskich, karmienie, szczotkowanie); gry i zabawy na placu zabaw; (60 min.)
Cz.II warsztat wyrobu sera w kolybie pasterskiej z degustacją świeżego buncu;
zajęcia rękodzielnicze w chacie góralskiej (60 min.)
cz. III ognisko z pieczeniem kiełbasek: kiełbasa, pieczywo, herbata (ok. 45 min.)

ok. godz. 12:00 – wyjazd z Brennej
ok. godz. 12:45 – obiad w Przedszkolu

Nasze plany.

Przez najbliższe dwa tygodnie „Sówki” będą bawić się z jesienią.

W środę Sówki będą występować dla Jeżyków z okazji Pasowania na Przedszkolaka.

W piątek dzieci, które będą miały ochotę mogą przynieść do przedszkola obraną marchewkę i jabłka oraz buraki.

Z tych produktów przygotujemy sok. A wszystko po to by być zdrowym tej jesieni.

Znalezione obrazy dla zapytania kasztany jesień

W tym tygodniu…
Poznamy nowe zabawy i wierszyki dotyczące jesieni. Będziemy odpowiadać na jesienne zagadki. Czekają na nas ćwiczenia oddechowe „Listki na wietrze”, które mają na celu wdrażanie prawidłowego toru oddechowego, regulowanie siły wydechu, poszerzanie wydolności oddechowej płuc. (zachęcamy do ćwiczeń również w domu). Posłuchamy wiersza „Cztery kasztany”- będziemy używać liczebników porządkowych (pierwszy, drugi itd.), a później pani będzie robić psikusy i zamieniać miejsce kasztanów. Ciekawe czy się nie pomylimy z określaniem ich miejsca w szeregu? Na kasztanach będziemy w tym tygodniu również grać. Poznamy zabawę umuzykalniającą: „Kto ma w ręku kasztan?”.
Jeżeli tylko pogoda na to pozwoli to w naszym przedszkolnym ogrodzie zamierzamy poukładać jesienne kompozycje. Będziemy prowadzić obserwacje przyrodnicze w ogrodzie- omawiać budowę drzewa: pień, konary, gałęzie,liście; dotykać kory drzewa i określanie jej cech: szorstka, twarda. Będziemy ćwiczyć posługiwanie się nazwami drzew: kasztanowiec, dąb, brzoza, klon. W planach mamy również spacer do parku na Górnym Borze. Poznamy rolę, jaką odgrywają parki w miastach.

Dzieci pięcioletnie w tym tygodniu poznają graficzny zapis cyfry 4 oraz literkę L jak LIS. Zachęcam serdecznie rodziców do zabaw z dziećmi w sylabizowanie i określanie pierwszej głoski w wyrazie.

Jesienne liście” – ćwiczenia z zakresu profilaktyki logopedycznej w oparciu o tekst Patrycji Siewiera-Kozłowskiej.

Czy wiecie, co potrafią jesienne liście? Niektóre z nich jeszcze całkiem mocno trzymają się gałęzi (języki mocno przyklejone do podniebienia, wargi otwarte), a gdy powieje silny wiatr (głęboki wdech przez nos, silny wydech przez usta) listki na gałęziach rozmawiają szu – szu – szu (dzieci powtarzają onomatopeję, N. zwraca uwagę na układ narządów artykulacyjnych: wargi wyciągnięte do przodu jak ryjek, język uniesiony do wałka dziąsłowego za górnymi zębami). Są też listki, które oderwały się już od gałęzi i na silnym wietrze (głęboki wdech przez nos, silny wydech przez usta) wirują (język wolno krąży po linii warg, zataczamy koło raz w jedną, raz w drugą stronę). Inne listki już spadły – leżą pod nogami przechodniów na chodnikach i czekają na dzieci, które przechodząc będą szurały butami szuch – szuch – szuch (dzieci powtarzają, N. zwraca uwagę na prawidłową realizację dźwięku sz – j.w.). A czy wiecie, co można zrobić z jesiennych liści? Można je pozbierać, żeby ułożyć kolorowy bukiet (czubek języka dotyka kolejno punktów na górnej wardze – zbieramy po jednym listku). Można też je zasuszyć i wkleić do zielnika (płaski język nieruchomo leży między wargami), można nimi szeleścić szu – szu – szu (powtarzamy j.w.) lub odrysować na kartce (czubek języka rysuje na podniebieniu kształt liścia).

„W kasztanowym lesie „
1. W kasztanowym mieście
wszystko jest z kasztana:
kasztanowe drzewa
szumią tu od rana,
kasztanowe chmury
płyną ponad miastem,
słońce jest zielone,
śmieszne i kolczaste.

Ref.: Kasztanowy konik,
kasztanowy bat,
na koniku kasztanowym
pojedziemy w świat.
Na koniku kasztanowym
pojedziemy w świat.

2. W kasztanowym mieście,
w kasztanowy ranek,
każdy na śniadanie
je kasztanów dzbanek,
a listonosz stary
zawsze oczywiście
nosi zamiast listów
kasztanowe liście.

Ref.: Kasztanowy konik…

Znalezione obrazy dla zapytania kasztany jesień

Owoce i warzywa – czyli wiemy co dobre!!!

IMG_1934 (Copy)  Jesień rozgościła się na dobre, choć słońce w ostatnich dniach pozwalało nam jeszcze wychodzić codziennie na plac zabaw i spacery, dni są już coraz chłodniejsze. jesień to również czas rozmów o darach jesieni – my dwa tygodnie poświęciliśmy na rozmowy o owocach i warzywach.  Wymienialiśmy wszystkie znane nam owoce, porównywaliśmy kolory, kształty, wielkość. Mogliśmy również skosztować nie wszystkim znaną figę – przyniesiona przez Filipka oraz  wąchaliśmy pigwy przyniesione przez Jeremiego. To , że nasza grupa lubi owoce to nie tajemnica – dlatego zajęliśmy przygotowaniem szaszłyków owocowych. Każdy bardzo ostrożnie nabijał wybrane owoce na patyczek – niektórym z nas wyszły ciekawe owocowe wzory!!!IMG_1780 (Copy)Podczas zajęć z Metody Dobrego Startu rysowaliśmy wzór ścieżki, którą szły dzieci. Niektórzy z nas zapamiętali nawet, że są linie poziome. IMG_1822 (Copy)My kreśliliśmy ścieżkę na kartach – te szorstkie, czasami mięciutkie, kolorowe linie, pomagały nam później kreślić ścieżki na tackach z kaszą. IMG_1830 (Copy)Przy okazji owocowego tematu poznaliśmy wierszyk J. Brzechwy „Entliczek pentliczek”, który bardzo nas rozbawił i zachęcił do przygotowania kolejnego owocowego posiłku. Na podwieczorek bowiem przygotowaliśmy sobie samodzielnie sałatkę owocową – krojąc i podjadając (ukradkiem) ulubione owoce. IMG_1953 (Copy)Jesień przynosi w swych darach również warzywa, które również zjadamy, lecz potrzebujemy większej zachęty. Na zachętę właśnie pojawiła się w naszej sali tablica na której panie przyklejają imionka tych dzieci, które chętnie jedzą warzywa. I niby smak warzyw przez to się nie zmienia, a my jakoś chętniej je zjadamy – ciekawe dlaczego? owoce przynosiliśmy do przedszkola, a warzywa poszliśmy sobie kupić. IMG_1928 (Copy)Wnikliwie oglądaliśmy wszystkie dorodne okazy na straganie, a wybraliśmy kalarepkę, dynię i słonecznik. Ciekawe co z nich przyrządzimy. Rozmawialiśmy o tym co przygotowujemy z warzyw i co my lubimy najbardziej. Zastanawialiśmy się również w jaki sposób ludzie przygotowują zapasy na zimę. Bawiliśmy się w stracha na wróble, przez którego cięzko było ptaszkom latać po naszej sali. Ustawialiśmy warzywa na półkach – uważnie trzeba było słuchać na której półeczce ułożyć i ile warzyw.IMG_1964 (Copy) Warzywa oczywiście jedliśmy – wyjątkowo skupiając się na smaku i wyglądzie – podczas naszej warzywnej uczty. Zgodnie stwierdziliśmy, że z ziemniaków robi się frytki, a z pomidorów keczup – dlatego uczta nie mogła odbyć się bez nich. Oczywiście dodatkiem były przeróżne warzywka gotowane.IMG_1972 (Copy) Większość z nas zapewniała panią ,że ich nie lubi, ale z nami tak to jest, że czasem co innego mówimy, a co innego robimy. Zjedliśmy prawie wszystko! A na dodatek Staś poczęstował nas ciecierzycą – którą nie wszyscy polubili , ale sporo z nas ją przynajmniej skosztowało. IMG_1960 (Copy)Śpiewająco umilaliśmy sobie czas podczas zabaw w kole, a towarzyszyła nam oczywiście piosenka o ogórku w zielonym garniturku!IMG_1952 (Copy)IMG_1955 (Copy)A na zakończenie tygodnia przygotowaliśmy pyszny pasztet warzywny, który był dodatkiem do podwieczorku. Wszyscy chętnie mieszali, dodawali, ugniatali, wąchali i kosztowali.

Zapraszamy do galerii – tam znajduje się większa, choć i tak częściowa relacja z naszego bardzo pracowitego życia przedszkolnego.

9dad2ed92f5429bfa77411d29ca5adedIMG_20151009_104632

gorki