„Kolorowe kredki”
W minionym tygodniu rozmawialiśmy o kolorach.
Staraliśmy się zapamiętać ich nazwy, przez segregowanie różnych przedmiotów do obręczy, udział w zabawach z chustą animacyjną czy kolorowymi wstążkami i piłkami.
Próbowaliśmy wyczarować własną tęczę, przy użyciu lusterka, przeźroczystego naczynia z wodą, latarki i białej ściany/kartki. Określaliśmy, jakie ma kolory.
Wyczarowaliśmy kolor pomarańczowy, fioletowy i zielony, wrzucając kawałki bibuły, do naczynia z wodą.
Badaliśmy przenikanie kolorów, przez malowanie wodą bibuły o różnej barwie.
Tworzyliśmy kolorowe parasole, z papierowych kółek składanych na połowę i przyklejaliśmy je, na malowany wcześniej podkład.
Poznaliśmy piosenkę „Kolorowe kredki”, która została zilustrowana emblematami.
Kolorowe kredki
w pudełeczku noszę.
Kolorowe kredki
bardzo lubią mnie.
Kolorowe kredki,
kiedy je poproszę,
namalują wszystko,
to co chcę.
Namalują domek.
I na płocie kota.
I wesołe słonko
na pochmurne dni.
A gdy w Kosmos lecieć
przyjdzie mi ochota,
prawdziwą rakietę
namalują mi.
O!
Kolorowe kredki
w pudełeczku noszę.
Kolorowe kredki
bardzo lubią mnie.
Kolorowe kredki,
kiedy je poproszę,
namalują wszystko,
to co chcę.
Kiedy jestem smutny,
zawsze mnie pocieszą,
siadamy przy stole
i one, i ja.
Malują cudaki:
małpkę taką śmieszną,
słonia na huśtawce
i w rakiecie lwa.
O!