Ulepimy bałwana
Śnieg sypał i sypał. Zima zapanowała na dobre. Pojawiła się także na naszych zajęciach z Metody Dobrego Startu. Osłuchaliśmy się z piosenką „Ulepimy bałwana”, opowiadaliśmy o tym, jak można go ulepić, a wiemy to doskonale!
A tu kolejne zadanie od naszych bałwanków! Trzeba było odszyfrować ich imiona, które były złożone z pierwszych głosek obrazków np.: oko- lalka- ananas- foka, to Olaf. Później roznosiliśmy listy z imionami do naszych bałwanków. Następne zadanie było bardzo trudne! Szukaliśmy ukrytych liter w portretach bałwanków. Spróbujcie i Wy! nam udało się znaleźć 11 .
Po tak ciężkiej pracy bawiliśmy się gazetami. Chodziliśmy po sali tak, by nie stanąć na podłodze tylko na gazecie. Później ugniataliśmy z gazet kulki korzystając tylko z prawej a następnie lewej ręki. Gdy kulki były gotowe wygrywaliśmy nimi rytm piosenki. Kiedy orkiestra grała już jak z nut, urządziliśmy sobie rytmiczną bitwę na gazetowe śnieżki. Oczywiście, po zabawie wszystkie kulki trafiły do worka, a my kreśliliśmy bałwankowy wzór. Najpierw po śladzie o różnej fakturze, potem na tacach z grysikiem, a na końcu na kartach pracy. Cały czas towarzyszyła nam piosenka o bałwanku. W nagrodę za piękne wykonanie zadania każdy z nas mógł dokończyć kreślenie grysikowego bałwanka. Oto nasza galeria bałwanków!