ZIELONA NOC – NOC PEŁNA WRAŻEŃ.

Zebraliśmy się niemal w pełnym składzie, w naszym przedszkolu. Czekaliśmy na ten moment pełni entuzjazmu, a jednocześnie pełni obaw czy uda nam się zasnąć bez rodziców. W piątek o godzienie 18:00 emocje sięgnęły zenitu, szybki całus pożegnalny i stało się. W sali powitał nas kolorowy chochlik spoglądający na nas z szarego arkuszu papieru. Złożyliśmy uroczystą przysięgę, przypieczętowaliśmy ją linią papilarną wybranego przez nas palca ręki i odbiliśmy nasz ślad przy użyciu pasty do zębów. Następnie odczytaliśmy list pozostawiony przez chochlika i tak jak nam dyktował zabraliśmy z sobą worki, przybory gimnastyczne i wyruszyliśmy na poszukiwanie pierwszych znaków wskazujących nam drogę do odnalezienia ukrytego skarbu. Po wyjściu z przedszkola odnajdywaliśmy kolejne listy i wykonywaliśmy zawarte w nich polecenia /śpiewaliśmy piosenki, chowaliśmy się za drzewami, wydawaliśmy okrzyki radości, rozegraliśmy rozgrywki sportowe/, by wreszcie dotrzeć do listu wskazującego nam miejsce ukrytego skarbu. Okazało się, że skarb ukryty został na terenie przedszkolnego placu zabaw. Odczytywaliśmy kolejne listy, kiedy doszliśmy do wyznaczonego celu, to pani wzięła łopatę i wykopała skarb – co nie było wcale łatwe. Początkowo myśleliśmy, że to bębenek był tym ukrytym skarbem, jednak szybko okazało się, że to stara skrzynka pełna pysznych cukierków. Po powrocie do przedszkola każdy z nas uformował swój kawałek pizzy i wybrał swoje ulubione dodatki. Następnie wzieliśmy udział w przygotowanej zabawie z latarkami, które wcześniej zasłoniliśmy kolorową bibułą. Czekało nas jeszcze wiele zabaw, ale zapach pizzy i zmęczenie wzięły górę. Po kolacji i krótkiej toalecie rozłożyliśmy nasze śpiwory i karimaty i zaczął się seans filmowy. Każdy znalazł coś dla siebie /”Pani Pajączkowa”, „Dzieci z Bulerbyn”, „Miś Uszatek” – utulili nas do snu. Pierwszy przedszkolak wstał już o godzinie 5:00 rano. Noc minęła spokojnie, wiele miłych wspomnień pozostanie w naszej pamięci.

gorki