Wielkanocne Śniadanko

W przedświątecznym tygodniu Skrzaty poznawały tradycje związane ze Świętami Wielkiej Nocy. Malowały pisanki, kleiły zajączki, uczyły się piosenki o cieszących się z nadchodzących świąt zwierzętach . Słuchały zabawnych opowiadań i wierszyków o jajkach, pisankach, babach i kotkach. W środę od rana pomagały pani w przygotowaniach do uroczystego śniadania, tym bardziej, że zaprosiliśmy na nie młodszych kolegów. Wykonaliśmy świąteczne stroiki- koszyki wypełnione pisankami kurczakami, cukrowym barankiem.Do wazoników z gałązkami bukszpanu włożyliśmy własnoręcznie wykonane ozdoby- zajączki i pisanki. Stoły nakryliśmy białymi obrusami, ozdobiliśmy wiosennymi serwetkami, przynieśliśmy odpowiednią ilość krzesełek dla naszych gości. Resztą zajęły się już  panie Halinka i Dorotka. My , w tym czasie, zaprosiliśmy naszych gości do wspólnej zabawy przy piosence.

Święta Wielkanocne cieszy się zajączek

Zerwał bukiet bazi, co rosły na łące.

Święta Wielkanocne cieszy się baranek

Zaraz pomaluje koszyczek pisanek

Święta Wielkanocne cieszy się kurczątko

I na obrus kładzie talerz ze święconką.

Po każdej zwrotce dzieci ochoczo naśladowały występujące w  niej zwierzątko.  Później podawaliśmy sobie w kole jaja , na szczęście ugotowane na twardo w rytm muzyki a na przerwę podskakiwaliśmy jak zające.  A ponieważ nasze brzuszki mruczały już,że pora na śniadanko, a na stołach pachniały już pyszności, szybciutko umyliśmy ręce i poszukaliśmy miejsca przy stole.

Apetyty dopisywały nam jak zwykle a z naszych talerzyków znikały tradycyjne przysmaki- jajeczka, szyneczka,serek oraz pyszne nowalijki, bo na deser czekała pyszna wielkanocna babka.

Po uroczystym śniadanku wróciliśmy do wspólnych zabaw. By spalić kalorie, urządziliśmy  sobie slalom z pisankami. Okazało się, że nie łatwo przenosi się pisankę na stołowej łyżce. Co rusz któraś lądowała na podłodze. Oto efekt. 

Ale pisanek mieliśmy pod dostatkiem w koszyku i zabawa trwała nadal.

Później, na prośbę zajączka, rysowaliśmy kurczątka zgodnie z jego instrukcją: Z jajeczka się urodziło. Główkę najpierw wychyliło, na dwie nóżki wyskoczyło… Czarne oczka otworzyło, dziobek mały rozchyliło, że jest głodne zakwiliło. W nagrodę zajączek podarował nam koszyk czekoladowych jajeczek. Oczywiście ukrył je między pogniecionymi papierkami. Ale dla nas to żadna przeszkoda!

Jajeczka smakowały wybornie

Czekamy na Ciebie, zajączku za rok. A może nas jeszcze raz odwiedzi w te święta.

Życzymy Wam, Kochani Rodzice, aby te Święta Wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję

Więcej zdjęć w galerii.

 

gorki