Łapki – poznajemy ostatnią literkę
W ubiegły poniedziałek, na zajęciach Metodą Dobrego Startu wg prof Marty Bogdanowicz, poznaliśmy ostatnią literę „Ł,ł”. Wesoła piosenka o łapkach zachęciła nas do zabawy w pieski. Słuchając piosenki utrwalaliśmy, które to są prawe,a które lewe łapki, machając nimi wesoło.
Po tak męczącej zabawie polowaliśmy na głoskę ł w tekście piosenki. A było ich naprawdę dużo! Bez trudu każdy z nas wyszukiwał w pamięci wyrazy rozpoczynające się na tę głoskę. Jak z rękawa sypały się wyrazy: łyżwy, łuk, łóżko, łopata, ławka, łoś, łosoś, łata, Łukasz, łąka, łódka, Łódź i wiele innych. No ale pora zabrać pieski na spacer. Dobraliśmy się w pary. Jedno z nas założyło szarfę i zostało psem (czasem bardzo niesfornym), drugie odgrywało rolę opiekuna. A było przy tym wiele śmiechu i radości. Popatrzcie sami.
Oczywiście po pewnym czasie zamieniliśmy się rolami.
Po tej zabawie nasze łapki ubrane w pantofle wystukiwały rytm piosenki.
Niektórzy z nas wymyślali inne sposoby, bo czego jak czego, ale ciekawych pomysłów to nigdy nam nie brakuje! (Oskar)
Utrwalaliśmy rytm i kierunek wystukiwania rytmu (od lewej do prawej) na woreczkach. A ponieważ już dawno znudziło nam się wystukiwanie palcami i dłońmi, to bardzo chętnie wymyślamy, jakimi jeszcze częściami ciała można by to zrobić.
Kiedy już nasza pani przedstawiła nam nową literkę (którą już prawie wszyscy dobrze znamy) wymyślaliśmy do czego jest ona podobna. To łatwizna! Mała literka bardzo przypomina nam literki l oraz t, a wielka oczywiście też literę L. Nie sprawiło nam żadnej trudności kreślenie tych liter na tacy z grysikiem zgodnie z melodią piosenki.
Najpierw kilka razy poprawialiśmy małą literę, a później zgodnie z instrukcją pani kreśliliśmy wielką, bo jest trochę trudniejsza.
Na koniec to , co lubimy najbardziej. Każdy z nas z wielkiej litery Ł wyczarowywał fantazyjny obrazek. Oto, co podpowiedziała, nam wyobraźnia.
To już niestety koniec naszej przedszkolnej przygody z literami i wesołymi zabawami podczas zajęć Metodą Dobrego Startu, która inspirowała nas przez trzy lata. Mam nadzieję, że ta forma zajęć ułatwiła Wam wejście świat liter pisanych i choć w niewielkim stopniu sprawi, że Wasze literki będą opowiadały w zeszytach same radosne historie.