Wzdłuż rzeki Wisły…

Witajcie Przedszkolaki! To już ostatni, w tym tygodniu, wpis związany z naszymi polskimi legendami… Ciekawe czy udało się Wam odnaleźć jakieś ziarnko prawdy w tych opowieściach…

Dzisiaj zapraszam Was w podróż do samych źródeł Wisły. Ciekawa jestem czy znacie tę legendę? Oprócz legendy o Smoku Wawelskim i o naszym regionalnym kwiatku CIESZYNIANCE, to moja ulubiona historia. Może dlatego, że tak bardzo lubię góry, a legenda ta opowiada o miejscu, które jest tak blisko nas… Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie…

Mam nadzieję, że legenda ta, podobała się Wam równie mocno jak mnie… Może uda nam się kiedyś opowiedzieć ją w pobliżu Białej lub Czarnej Wisełki?

Może przysiądziemy podczas pikniku na zboczu góry Czantoria i przypomnimy sobie o Rycerzu Czantorze?

A może wchodząc na Baranią Górę, przypomnimy sobie, że to właśnie góra wybrana przez Królową Boranę?

Ciekawa jestem jaką postać z legendy wybralibyście do narysowania? Czy Czantora czy Białkę? Jeżeli narysujecie wyślijcie proszę 😉

Nasza rzeka Wisła jest najdłuższą rzeką w Polsce. Przepływa przez niektóre większe miasta, o których już na pewno słyszeliście, m.in. przez Kraków, Warszawę oraz Toruń i Gdańsk.

Nasze piękne miasto Cieszyn omija, jednak na pewno nie raz widzieliście ją na żywo, jadąc do Ustronia czy Wisły. Tak, to takie dziwne, że miasto ma dokładnie taką samą nazwę jak rzeka 😉

Nasza rzeka Wisła taka piękna zazwyczaj… Niestety ostatnio brak opadów deszczu sprawia, że jest coraz węższa, płytsza…

Niestety, na opady deszczu nie mamy wpływu, ale możemy się zastanowić jak oszczędzać wodę !!! Tylko nie śpiewajcie piosenki, której uczyła Was Pani Ania „Rain, rain go away” 🙂 bo tym razem bardzo potrzebujemy deszczu!

P.S. Ciekawa jestem, która legenda stała się Waszą ulubioną? Może uda Wam się usłyszeć od Rodziców legendę, którą oni lubią najbardziej. Zapamiętajcie i dajcie znać!

gorki