Szanowni rodzice

W minionym tygodniu rozmawialiśmy o dalekich zimnych krainach, Arktyce i Antarktydzie oraz zwierzętach tam żyjących. Dowiedzieliśmy się, kim jest Eskimos oraz znamy piosenkę o „małym Eskimosku”. Wiemy też, że jego domem jest igloo, wykonane z wielkich kostek lodowych, ale my zrobiliśmy własne chowając się pod chustą animacyjną. Natomiast ubranie Eskimosa, jest specjalnie uszyte z futra foki, żeby mu było ciepło.

Uczestniczyliśmy też w licznych zabawach ruchowych, podczas których wcielaliśmy się  w niedźwiedzie polarne, pingwiny i foki. Liczyliśmy rybki, które złowiliśmy (w zakresie do 3).

Wykonywaliśmy ćwiczenia oddechowe, dmuchając na foki siedzące na krach lodowych.

Świętowaliśmy także, Dzień niedźwiedzia polarnego (27 lutego). Pani zabrała nas statkiem, w podróż do lodowej krainy.

Tam spotkaliśmy te wspaniałe zwierzę, o którym wysłuchaliśmy opowiadania. Niestety mały niedźwiadek wybrał się bez pytania na wycieczkę, aby złowić dla rodziny troszkę rybek. Zmartwił tym wielce swego tatę, który szukał go wszędzie. Jednak historia dobrze się skończyła. Wiemy teraz, że nie należy się oddalać od rodziców bez pozwolenia. Rodzice będą się martwić a my możemy się zgubić.

Rozwiązywaliśmy również zagadki słowne, dotyczące pingwina, foki i niedźwiedzia polarnego.

(niedźwiedź polarny)
W białym grubym futrze
po śniegu spaceruje,
chętnie w zimnym morzu
sobie ponurkuje.

(pingwin)
Chociaż nie fruwa
śmieszny to ptak.
Nosi modny,
czarny frak.

(foka)
Ma futerko,
w wodzie pływa,
lecz to wcale
nie jest ryba.

Wykonaliśmy „Rybi taniec” machając paskami bibułki do muzyki Leo Delibes Pizzicato.

Bawiliśmy się w foki, które na dźwięk tamburyna pływały po całej sali a na dźwięk trójkąta, siadały na swe papierowe kry lodowe.

Na koniec, wykonaliśmy pracę plastyczną „Niedźwiedzia polarnego”, przyklejając kuleczki bibuły na tacce oraz gotowe elementy z papieru. Oto efekty naszej pracy. Chociaż było nas mało, było bardzo wesoło! 🙂