Autor: Danuta Cichoń

Zapaliliśmy się na niebiesko

W poniedziałek, w ramach akcji  „Zapal się na niebiesko dla autyzmu”,  Skrzaciki ze zdziwieniem odkryły nową dekorację sali zabaw. Okazało się, że one same, w tym niezwykłym dniu, mają na sobie różne części garderoby w niebieskim kolorze. „Witam was niebiesko” powiedziała nasza pani i każdy z nas opowiadał o tym co  niebieskiego ma dziś ubrane. Były niebieskie bluzeczki, koszulki, spódniczki, rajstopki a nawet gumki we włosach i spinki. W niebieskim humorze bawiliśmy się niebieskimi piłeczkami i woreczkami (chociaż niektórym z nas troszeczkę się myliło, bo inne kolory też są piękne)

Z zapałem wymienialiśmy różne niebieskie rzeczy. Niebieskie jest niebo i woda i lody mogą być niebieskie. Niebieskie są kwiatki, papugi i sikorki mają niebieskie piórka. Przy wesołej muzyce bawiliśmy się w niebieski strumyk. Było dużo śmiechu, bo strumyk płynął po całej sali skręcając w różne strony i  falując nieustannie.

Okazało się jednak, że ta długa niebieska taśma to nie strumyk tylko niebieskie woreczki. Do czego można je wykorzystać? Pomysły Skrzatów są nieograniczone! 

Ale chwileczkę,  te worki są nam potrzebne na wyprawę w poszukiwaniu koloru niebieskiego. Skrzaciki szybciutko odnalazły w naszej sali zabaw różne niebieskie przedmioty i zgromadziły w swoich workach, które z minuty na minutę stawały się coraz bardziej ciężkie.

Kiedy rozłożyliśmy je na dywanie okazało się, że w naszej sali są niebieskie klocki i niebieskie tory, lalki noszą niebieskie sukienki, kwitną niebieskie kwiatki a wśród kredek też można znaleźć te w kolorze niebieskim. Niebieskie są koła samochodu i naczynia w kąciku lalek. Zresztą zobaczcie sami nasze niebieskie skarby.

Oczywiście po skończonej zabawie wszystkie zgromadzone przedmioty wróciły na swoje miejsce. Na koniec niebieskiego dnia pani pomalowała nam dłonie na…. niebiesko. Odbijaliśmy je na kartonie tworząc niebieskie obrazy, które ozdobiły naszą galerię prac.

To był radosny, niebieski dzień! Mamy nadzieję, że wszystkie chore dzieci, z uśmiechem będą się podobnie bawić przy wsparciu ludzi dobrej woli,którzy nigdy nie zapomną,  że są obok nas i potrzebują zrozumienia, a przede wszystkim ciepła i miłości.

Więcej zdjęć w galerii.

Walentynkowe zabawy Skrzatów

W dzień Świętego Walentego Skrzaciki spędziły w radosnej atmosferze. Oczywiście, najpierw były życzenia z symbolicznym kwiatkiem dla ulubionego towarzysza zabaw. Dzieci życzyły sobie nawzajem dużo uśmiechów i radosnej zabawy. Prawdziwym dyplomatą okazał się Maciuś, który skierował swoje życzenia do wszystkich dzieci i pań w przedszkolu. 

Po tak uroczystym wstępie każde z dzieci wylosowało część serduszka i wesoło pląsając szukało dziecka z drugą połową.

Zadanie było bardzo trudne, bo te serduszka były rozcięte w różny sposób i tylko dwie części do siebie pasowały. Ale nasze Skrzaty są bardzo spostrzegawcze i już po chwili na dywanie pojawiły się pierwsze pary

Po tym niezwykle trudnym zadaniu przypomnieliśmy sobie niektóre tańce z balu przebierańców. Uczyliśmy kolegów jak tańczyć Boogi- woogi i podnosić ręce do góry, do boku, obracać się i klaskać w nie. Ale najwięcej radości sprawiał nam podskok z okrzykiem A-hoj

Nauczyliśmy też kolegów tańca „Kaczuszki”. Jak robić dzióbki, skrzydełka i ogonki – specjalistką okazała się Zuzia.

Do wesołej muzyki, każdy tańczył ze swoim ulubionym kolegą, lub całą ich grupą.

Nie zabrakło też tańców z kolorowymi balonikami

Bardzo zgłodnieliśmy po tańcach przy wesołej muzyce, w nagrodę za radosną zabawę pani obdarowała nas piernikowymi serduszkami (a może po prostu bardzo nas lubi?)

Smakowały wybornie do ostatniego okruszka.

Pomyśleliśmy też o naszych kochanych rodzicach. Małe rączki skrzatów ochoczo sklejały wesołe serduszka by nasi najbliżsi zawsze wiedzieli jak bardzo ich kochamy!

Więcej zdjęć w naszej galerii.

gorki