
Aktualności
Wizyta psa

Malujemy palcami

Audycja muzyczna

Śnieżny poranek Muminka

W śnieżny poranek Skrzaty ochoczo wybrały się do Biblioteki Miejskiej na spotkanie z rodziną Muminków. Przywitała nas miła Pani Bibliotekarka i zaprosiła do wspólnej lektury książki o przygodach Muminków.
Słuchaliśmy z zapartym tchem o fascynujących przygodach Muminka i Włóczykija, którzy w śnieżny poranek udali się do drewutni po drewno na opał.
Po lekturze książki sami zapragnęliśmy się pobawić jak Muminki. Biały materiał zastąpił nam śnieg, aż chciało się na nim położyć i zrobić aniołka.
Nagle zamienił się w białą, śniegową chmurę z której spadł magiczny , bajkowy śnieg.
To był znak, że można rozpocząć zabawę w teatr. Mama Muminków czekała w domy z cieplutką herbatą. A Muminek z Włóczykijem poszli przez wysokie, śniegowe zaspy po drewno do kominka. Jaka była radość, gdy wreszcie wrócili do domu.
Inne dzieci też chciały odegrać tę scenkę. Nowe mamy Muminkówi nowy aktor w roli Włóczykija.
Kolejne zadanie polegało na szukaniu określeń „Jaki jest śnieg”. Odkrywaliśmy karty i próbowaliśmy odczytać globalne wyrazy. Spróbujcie i Wy!
To była wspaniała przygoda z książką! Ale oprócz zajęć o tematyce zimowej chętnie korzystamy z przyjemności zimy w ogrodzie przedszkolnym i na śniegowej górce. Odwiedź naszą galerię.
Ulepimy bałwana

Śnieg sypał i sypał. Zima zapanowała na dobre. Pojawiła się także na naszych zajęciach z Metody Dobrego Startu. Osłuchaliśmy się z piosenką „Ulepimy bałwana”, opowiadaliśmy o tym, jak można go ulepić, a wiemy to doskonale!
A tu kolejne zadanie od naszych bałwanków! Trzeba było odszyfrować ich imiona, które były złożone z pierwszych głosek obrazków np.: oko- lalka- ananas- foka, to Olaf. Później roznosiliśmy listy z imionami do naszych bałwanków. Następne zadanie było bardzo trudne! Szukaliśmy ukrytych liter w portretach bałwanków. Spróbujcie i Wy! nam udało się znaleźć 11 .
Po tak ciężkiej pracy bawiliśmy się gazetami. Chodziliśmy po sali tak, by nie stanąć na podłodze tylko na gazecie. Później ugniataliśmy z gazet kulki korzystając tylko z prawej a następnie lewej ręki. Gdy kulki były gotowe wygrywaliśmy nimi rytm piosenki. Kiedy orkiestra grała już jak z nut, urządziliśmy sobie rytmiczną bitwę na gazetowe śnieżki. Oczywiście, po zabawie wszystkie kulki trafiły do worka, a my kreśliliśmy bałwankowy wzór. Najpierw po śladzie o różnej fakturze, potem na tacach z grysikiem, a na końcu na kartach pracy. Cały czas towarzyszyła nam piosenka o bałwanku. W nagrodę za piękne wykonanie zadania każdy z nas mógł dokończyć kreślenie grysikowego bałwanka. Oto nasza galeria bałwanków!
