Autor: Dorota Chłopek

Wrześniowe zabawy Krasnoludków

Wrzesień minął bardzo szybko na licznych atrakcjach i zabawach. img_7727

Po wakacjach powitała nas nowa sala i bardzo atrakcyjne zabawki. Szybko przyzwyczailiśmy się do myśli, że jesteśmy już starsi i z dużą radością zaakceptowaliśmy te zmiany. Zamiast biegać po sali, cały czas coś ważymy, mierzymy i budujemy…

img_7747img_7743img_7730Podczas naszych posiłków nawet dyżurni mają więcej pracy…, ale są z tego niezwykle zadowoleni. img_7874

W naszym ogródku zasadziliśmy wrzosy – chłopcy wykonali ciężką pracę!      img_7885img_7893             Poznaliśmy naszego nowego przewodnika po książce – jest nim PAK – przyjaciel ze szmatek. Piosenka o nim szybko wpadła nam w ucho i bardzo się ucieszyliśmy, że to własnie z nim będziemy tropić i zgłębiać różne tajemnice.

img_7767     img_7805            Dużą zmianą i zaskoczeniem były dla nas zajęcia z rytmiki, na których zamiast pani Magdzi, powitał nas pan Andrzej. Tańczymy więc i śpiewamy dokładnie tak jak pan Andrzej nam zagra!!! A gra na fortepianie, który jest w naszej sali. Może niebawem jeszcze nas zaskoczy jakimś instrumentem?

img_7781

Pak przedstawił nam już dwie literki – O. Literka U – głównie się do nas uśmiechała, układaliśmy ją na różne sposoby, wyszukiwaliśmy wyrazów, w których ukryła się na samym początku, w środku lub na końcu. Z plasteliny powstały bardzo uśmiechnięte ufoludki.img_7937          Uśmiech towarzyszył nam prawie cały czas, choć rozmawialiśmy również na poważniejsze tematy. Próbowaliśmy opisać, kiedy czujemy się weseli, a kiedy smutni, a nawet źli. Szukaliśmy również na pomysłów na to, co można zrobić, żeby być jak najczęściej uśmiechniętym.   img_7803

Rozmawialiśmy również o naszym mieście, naszych domach – powtarzaliśmy również nasze adresy. budowaliśmy domy na rózne sposoby.img_7802img_7795          Zwiedzaliśmy również Dom Narodowy – chodząc tam na przedstawienia, nie przypuszczaliśmy nawet, że jest tam, aż tyle pomieszczeń – sala baletowa, pracownia ceramiczna czy ogródek. Wybraliśmy się również na Wzgórze Zamkowe, gdzie oczywiście, ku naszej radości mogliśmy pobiegać.img_7914img_7919

Literka O , okazała się bardzo smakowita, ponieważ rozpoczęła temat owocowy. Również towarzyszyła nam podczas licznych zabaw. W dodatku, w naszej grupie znalazła się królowa tej literki – OLA! Nauczyliśmy się nowej gry literkowej – w której to my jesteśmy pionkami. zdarza się, że musimy rzucać literkowe koło ratunkowe dla przyjaciela, bo liczy się nasza wspólna wygrana!img_8143          Owocowy temat – to i przysmaki owocowe! Robiliśmy pyszne szaszłyki owocowe! img_8165img_8171          No i niezwykle zdrowe – chipsy jabłkowe. Niektórzy kroili tak dokładnie, że jabłka musiały wskoczyć do brzucha, bo z tacki by spadły. A pachniało… smakowicie…img_8124img_8122img_8115img_8138          Owocowy temat zakończyło święto chłopaka, podczas którego dziewczynki Tosia, Lenka i Ola już od rana za parawanem przygotowywały bananowe babeczki. Chłopcy byli w tym dniu niezwykle zadowoleni. Domagają się kolejnych takich świąt.

img_8164img_8193          Wielką atrakcją wrześniową była nasza wycieczka do Solilandii, ale o tym już w kolejnym wpisie…

 

W oczekiwaniu na wiosnę

Czas pomiędzy zima i wiosną jest szary, bury – place zabaw i parki raczej nie zachęcają do wypraw. Własnie dlatego czas przedwiośnia postanowiliśmy sobie umilać na różne sposoby…

Zorganizowaliśmy wyprawę do Lasku Miejskiego, z którego przynieśliśmy wielką torbę patyków. Porównywaliśmy ich długość, grubość, kształt. W końcu patyki posłużyły nam do zabaw konstrukcyjnych.

IMG_3822

Jak się okazało – nasz domek stał się wymarzonym miejscem dla naszego kolegi Patyka. Patyk bardzo nas zaskoczył i szybko zadomowił się wśród innych patyków i nie mogliśmy go znaleźć. A chodzi o najprawdziwszego patyczaka. IMG_3826

Dowiedzieliśmy się czego potrzebuje do życia, jak mamy się nim opiekować, na co uważać… i został z nami. Niektóre Krasnoludki odważyły się nawet potrzymać go na ręce, inne oglądały go odważnie z bezpiecznej odległości. IMG_3841

Czekając na zielone listki, kwiatki postanowiliśmy się dowiedzieć w jaki sposób rosną rośliny, jak kiełkuje nasionko i czego potrzebują do wzrostu. Nasz kącik zazielenił się bardzo szybko, a wszystko to za sprawą fasoli, rzeżuchy, cebuli, hiacyntów, tulipanów i narcyzów. IMG_3966

Na kiełkowanie nasionek musimy poczekać, ale ziarna fasoli wykorzystaliśmy również do innych zabaw…

IMG_3967

Fasola oraz Jeremi towarzyszyli nam podczas zabaw muzycznych. Jedną z naszych ulubionych była zabawa podczas której zamienialiśmy się w tyczki – nasz kręgosłup musiał być bardzo rozciągnięty, wyprostowany jak struna, nawet nie mogliśmy drgnąć. A w nagrodę czekały na nas łaskotki.

Niektórzy z nas próbowali wcielić się w nasionka, inni w chmurki, jeszcze inni w słonko… Nasionka po wspaniałej pielęgnacji wyrosły na ogromne drzewa.

IMG_3945

Bawiliśmy się również w orkiestrę deszczową, grając na workach.IMG_3950

Bardzo szybko kropelki zaczęły spadać nam na głowy…, a jaki to był zabawny deszczyk…

IMG_3955

Odwiedziła nas również pani Paulina – mamusia Wojtka. Opowiadała nam o wiklinie, wyplataniu koszyków, płotów. Mogliśmy używać narzędzi, z których pani Paulina korzysta na co dzień.

IMG_3974

Byliśmy bardzo ostrożni. Każdy z nas dostał gałązkę wierzby, którą będziemy obserwować bardzo uważnie. A za jakiś czas znowu zaprosimy Mamę Wojtka, żeby sprawdziła jak nasze sadzonki.

IMG_4009

Wiosenne kolory próbowaliśmy wyczarować na mleku…  Większość Krasnoludków twierdziła, że się nie da. A jednak….IMG_4049

Nie mogliśmy się nadziwić jak kolory mieszają się z sobą.

IMG_4108

Najpierw powoli rozprowadzaliśmy kolorowe tusze, a następnie w wielkim skupieniu odbijaliśmy wzory na kartkach, które posłużyły nam jako doniczki do pracy plastycznej.

IMG_4070

Tak naprawdę przedwiośnie wcale nie musi być szaro- bure!!! Więcej zdjęć czeka w galerii.

 

 

Witamy wiosnę na zielono!

Nadszedł pierwszy dzień wiosny! W grupie Krasnoludków zazieleniło się w każdym kąciku.

IMG_4448

Ubrani na zielono rozpoczęliśmy przygotowania do przyjęcia Pani Wiosny. Wykonaliśmy kukiełkę symbolizującą Wiosnę, która towarzyszyła nam w ciągu całego dnia. IMG_4375

Ze względu na drobny deszczyk wybraliśmy się z Wiosną, na spacer po naszej sali. IMG_4378

Pani Wiosna uważnie przyglądała się czy potrafimy szybciutko znaleźć kolor zielony w sali.

IMG_4401Było to dość łatwe, bo nasze ubrania mocno nam to ułatwiły…IMG_4409

Mieliśmy też za zadanie zbudować Zielone Miasteczko, co było dość łatwe biorąc pod uwagę , że znaleźliśmy bardzo szybko wszystkie potrzebne zielone przedmioty. IMG_4424

Nasza praca była niezwykle zgodna, choć do cichych nie należała. Emocje górą!!!

IMG_4429

Zieloną krainę próbowaliśmy również namalować. Mimo, że mieliśmy tylko jeden kolor – pomysłów nie brakowało.IMG_4458

IMG_4461

Nasza zielona podróż nie skończyła się wcale na Zielonym Miasteczku. Zielony latający dywan zabrał nas w niezwykłe roześmianą wyprawę. IMG_4505IMG_4488

Zielony dzień uwieńczony został zielonym przysmakiem, który w natłoku zajęć prawie nam umknął 🙂 . IMG_4533

IMG_4535

Był to dzień przemiły!!! A swoje święto w tym dniu miała nie tylko pani Wiosna, ale również Miron, który świętował swoje 5 urodziny.IMG_4453

Juz teraz wiemy dlaczego zielony kolor to ulubiony kolor Mirona (przez niektórych zwany mironowym).IMG_4481

 

gorki