Język angielski- Sówki

Już na początku września Cookie do zabawy zaprosił swoją przyjaciółkę Sowę. A nawet całą jej rodzinę:

Oczywiście nie zabrakło też innych zabaw. Szukaliśmy Densela- śpiewając o nim piosenkę.

Densel’s song

Let’s all look for Densel.

Let’s all look for Densel.

Let’s all look for Densel.

Where, oh, where is he?

Is he in the tree?

Is he in the tree?

Is he in the tree?

Where, oh, where is he?

Is he on the pond? (x3)

Where, oh, where is he?

Is h under the tree? (x3)

Where, oh, where is he?

Is he behind the door? (x3)

Where, oh, where is he?

Can you see me?

Can you see me?

Can you see me?

Here I am!

Poznaliśmy nową piosenkę o zabawkach, które są głośne.

Uczyliśmy się odgrywać historyjkę o kotku.

A już niedługo święta:

Angielski dodatkowy:

To była naprawdę świetna zabawa. Uczyliśmy się również grać w parach w klasyczną wersję Papier, kamień, nożyce.

Poznaliśmy nowe słownictwo

W tym tygodniu 23.11-27.11.2015

ZWIERZĘTA PRZYGOTOWUJĄ SIĘ DO ZIMY


W tym tygodniu ćwiczymy:
– rozwijanie zainteresowania książką i czytaniem m.in. poprzez oglądanie albumów o zwierzętach; wzbogacanie słownictwa o określenia związane z tematyką zajęć np.: gawra, sen zimowy; poszerzanie wiedzy przyrodniczej: o nazwy zwierząt leśnych, o wyglądzie i zwyczajach niektórych zwierząt, o pracy leśniczego;
– doskonalenie umiejętności przeliczania elementów w zbiorach, porównywanie liczebności zbiorów z użyciem określeń: najwięcej, najmniej, więcej, mniej;
– rozwijanie myślenia logicznego i przyczynowo-skutkowego m.in. poprzez układanie i opowiadanie historyjki obrazkowej z uwzględnieniem następstwa zdarzeń, używając określeń: najpierw, potem, później, na końcu;
– rozwijanie postawy poszanowania tego, co się posiada m.in. poprzez rozmowę na ten temat inspirowaną wysłuchanym utworem i wyciąganie wniosków na temat postępowania bohatera- wiewiórki z opowiadania „Najlepszy ogon na świecie” I.Słońskiej.
Dzieci pięcioletnie:
– rozwijanie spostrzegawczości, analizy i syntezy wzrokowej m.in. poprzez dobieranie obrazków, których nazwy się rymują, poznanie graficznego obrazu głoski s (liter s, S) oraz podpisów do obrazków (np. suseł, borsuk, gawra, ptaki, Polska); rozwijanie wrażliwości oraz analizy i syntezy słuchowej, słuchu fonematycznego – m.in. poprzez wysłuchiwanie głoski s w prostych słowach, dobieranie słów rymujących się, rozpoznawanie odgłosów zwierząt.

__________________________________________________________________
We wtorek odwiedzi Nas teatrzyk Blaszany Bębenek. śniadanie w tym dniu będzie wcześniej ok 7.55, prosimy o punktualne przyjście.
W środę zapraszamy na zajęcia otwarte dla rodziców z rytmiki.
W piątek obchodzimy Dzień Misia z panią Leśnik. Można w tym dniu przynieść do przedszkola maskotki.

___________________________________________________________________
Ćwiczenie logopedyczne:
Odleciały już ptaki
Patrycja Siewiera-Kozłowska
Wiecie już, jak zwierzęta przygotowują się do zimy? Niektóre z nich szykują się do zimowego snu. Wiewiórka szuka miejsca w dziuplach na wysokich drzewach (usta są szeroko otwarte, czubek języka do¬tyka kolejno górnych zębów, pracuje apeks, język pionizuje się, wędzidło podjęzykowe jest rozciągane). Dzik zakopuje przysmaki pod krzaczkami w lesie (usta szeroko otwarte, czubek języka dotyka kolejno dolnych zębów, pracuje apeks). Polna myszka szuka sobie ciepłej norki (usta zamknięte, język dotyka górnych i dolnych zębów z przodu, pracuje przód języka, wargi). Niedźwiedź, gdy już się dobrze naje (na przemian mlaszczemy i oblizujemy wargi), zasypia w swojej gawrze (wciągamy powietrze ustami z przydechem nosowym aktywizując języczek gardłowy, wypuszczamy z jednoczesnym dźwiękiem [siu]). A gdy przewraca się na drugi bok cichutko mruczy przez sen (mrrrr, próba mruczenia tylną częścią jamy ustnej przy zamkniętych ustach – wprawiamy w drgania podniebienie miękkie). Żaba zasypia pod kamie¬niem (język leży nieruchomo na dnie jamy ustnej, usta szeroko otwarte, pracują wszystkie mięśnie artyku¬lacyjne). A gdy na łąkach nie ma już żab, bociany gromadzą się na swoje sejmiki – w tym czasie planują podróż, toczą głośne rozmowy (kle – kle – kle – dzieci powtarzają onomatopeję) i ustalają, kto leci pierw¬szy, a kto na końcu (kle – kle – kle – powtarzamy). O tej porze sejmiki bocianie już się skończyły, całe bocianie stada zamachały mocno skrzydłami (frrrrr! – powtarzamy, N. zwraca uwagę na prawidłową reali-zację dźwięku [f] – górne zęby oparte o dolną wargę) i odleciały! Odleciały też jaskółki (frrrr! – powtarza¬my j.w.), szpaki (frrrrr! – j.w.) i kosy (frrrr! – j.w.)
Wiersz:
Wróbelek
Hanna Ożogowska
Odleciały ptaszki
hen, w dalekie strony.
tylko wróbel na gałęzi
siedzi nastroszony.
Oj, nie żałuj miły ptaszku,
że zostałeś z nami.
Będziemy cię zimą karmić
chleba kruszynami.

Piosenka:
Taniec niedźwiedzia
sł. i muz. Katarzyna Kulikowska

Ja jestem duży niedźwiedź,   Dzieci Ciężko poruszają się z nogi na nogę,
przychodzę do was z lasu. dłonie przy głowie – uszy niedźwiedzia.
Zatańczcie ze mną szybko,
bo nie mam dużo czasu.
Krok, krok, stop, Dwa kroki do przodu – stop.
krok, krok, stop Dwa kroki do tyłu – stop.
klap, klap, tup, tup, Ruchy zgodne z treścią piosenki.
obrót, skok, .
Ręce do góry, w dół i w bok
i jeszcze jeden obrót, hop.

Zajęcia otwarte u ELFÓW

W poniedziałek 16. listopada na zajęciach u Elfów pojawili się mili goście – nasi Rodzice! Bardzo nas to ucieszyło, zwłaszcza że od początku do końca mogliśmy współpracować. Najpierw przywitaliśmy się piosenką:

Wszyscy są, witam was, zaczynamy, już czas.

Jestem ja, jesteś ty, raz, dwa, trzy!

Aby wspólna praca mijała nam w atmosferze relaksu, wykonaliśmy „Jesienny masaż” w parze z rodzicem:

Przyszła jesień z deszczowymi chmurami,

a po parku chodzą dzieci parami.

Na alejkach ścielą się z liści dywany

i brązowe spadają kasztany.

My zbieramy te dary jesieni,

układamy je w rządkach na ziemi,

w domu tato wywierci w nich dziurki.

Nawleczemy je potem na sznurki.

Następnie aktywnie słuchaliśmy muzyki przy utworze „Kasztany” – naśladowaliśmy gałęzie kasztanowców, które są poruszane przez wiatr, potem spadające z nich liście, a na końcu pękające skorupki kasztanów.

Później zajęliśmy miejsca przy stolikach, gdzie przy szybkiej muzyce rysowaliśmy kropki kredkami, aby chwilę później łączyć je liniami w kształty kropel – tym razem towarzyszyła nam spokojniejsza muzyka. Powstałe w ten sposób „łezki” przekształcaliśmy w jeżyki (dorysowując kolce, łapki, pyszczki i noski) lub w listki (dorysowując ogonki i nerwy). Na dużych arkuszach szarego papieru tworzyliśmy różnokolorowe tło za pomocą długich pociągnięć pastelowych „wałeczków”, aby już wkrótce stworzyć na nim jesienny pejzaż, wykorzystując wycięte listki, jeże i dorysowując szczegóły jesiennego krajobrazu. Efekty naszej współpracy można podziwiać w szatni 🙂

Na pożegnanie z rodzicami zagraliśmy im pięknie „Marsz turecki” Beethovena – na tamburynach, trójkątach, klawesach i pudełkach akustycznych. Szkoda, że czas zajęć tak szybko minął, ale tak to już jest, że to co dobre, szybko się kończy…

Dziękujemy za tak liczne przybycie i owocną współpracę!

Elfy

Wycieczka do Chlebowej Chaty.

 

6 listopada wybraliśmy się wraz ze Skrzatami na wycieczkę do Chlebowej Chaty w Górkach Małych. Już przy śniadaniu byliśmy niezwykle podekscytowani tym, co nas czeka, a zwłaszcza podróżą autokarem 🙂 Po niedługiej trasie naszym oczom ukazał się przepiękny drewniany wiatrak, na widok którego westchnęliśmy z zachwytu. Zaraz po wyjściu z autokaru weszliśmy do drewnianej chaty, w której przywitała nas bardzo miła pani, która bardzo zajmująco i ciekawie opowiedziała nam o życiu na wsi w dawnych czasach, kiedy to nie było jeszcze elektryczności, ani wody w kranie, a ludzie żywili się tym, co udało im się wyhodować na polu i w zagrodzie. Mieliśmy okazję obejrzeć różne sprzęty, które dawniej służyły ludziom, np. metalową wannę (w której aby się wykąpać, trzeba było polewać się wodą z dzbanka), łuczywo, pochodnię i lampę naftową; żarna, na których mielono ziarna na mąkę; piec chlebowy, wirówkę do mleka (służącą do oddzielania śmietany od mleka) i wiele innych przedmiotów. Własnoręcznie wirowaliśmy mleko, aby z uzyskanej w ten sposób śmietany samodzielnie ubić pyszne, pachnące masło, a później raczyliśmy się orzeźwiającą maślanką. Obserwowaliśmy również, jak robi się twaróg z zsiadłego mleka. Kiedy został on już solidnie odciśnięty, mogliśmy się nim delektować, tak jak własnoręcznie upieczonymi w piecu chlebowym podpłomykami, które spożywaliśmy z masłem, smalcem lub miodem, popijając wszystko przepyszną kawą zbożową. Ach, co to była za uczta! Zajadaliśmy te pyszności, aż się nam uszy trzęsły.

Ciekawe rzeczy usłyszeliśmy również w ogromnej stodole, w której inna miła pani opowiadała nam o roli zboża w życiu ludzi i zwierząt. Oglądaliśmy różne maszyny i narzędzia, które ongiś służyły do ciężkiej pracy na roli. Najbardziej się ucieszyliśmy, gdy mogliśmy zasiąść w prawdziwych saniach i bryczkach, ciągniętych kiedyś przez konie oraz w traktorach. Do gustu przypadł nam robiący dużo hałasu kierat, którym mogliśmy poruszać, a który niegdyś poruszany był przez konia lub bydło. Dowiedzieliśmy się też, do czego służył cep i własnoręcznie go przetestowaliśmy.

Na koniec naszej wizyty w Chlebowej Chacie odbyła się ciekawa rozmowa na temat pszczół i ich roli w przyrodzie. Obejrzeliśmy różne wirówki do miodu oraz niezbędne akcesoria pszczelarza (np. podkurzacz i specjalny kapelusz z siatką).

Bardzo podobała nam się wycieczka, która była swego rodzaju podróżą w czasie. A kto w tym urokliwym miejscu jeszcze nie był, tego serdecznie do wizyty w nim namawiamy 🙂

Zdjęcia z wycieczki dostępne są na: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1689221214649635.1073741940.1394231187481974&type=3

Elfy

WAŻNE TEMATY DLA MAMY I TATY

” Nie strach się bać” czyli jak sobie radzić z lękami dzieciństwa.
„Każdy z nas może być wystarczająco dobrym rodzicem, bo każdy z nas posiada wrodzony potencjał, aby mądrze wychowywać swoje dzieci. Potrzebujemy jedynie wsparcia i inspiracji.

Wychodzę z założenia, że rodzice najlepiej znają swoje dziecko i potrafią rozpoznać jego potrzeby . Jeśli jesteś rodzicem przedszkolaka , interesuje cię poznanie prawidłowości rozwoju dziecka, chcesz się dowiedzieć jak sobie radzić z lękami dziecięcymi, poznać proste techniki i zabawy pomagające radzić sobie z emocjami to spotkanie jest dla ciebie.
Zapewniamy ciekawą , twórczą pracę w małej grupie. Odpowiedzi na nurtujące rodziców pytania, wymianę doświadczeń. Konkretne techniki i zabawy dotyczące radzenia sobie z lękiem.
czas: 2 godziny
gdzie: Przedszkole Bajlandia w Cieszynie.
kiedy: 20 listopada od godziny 16.30.
koszt: 40 zł
spotkanie prowadzi: psycholog dziecięcy Jolanta Dróżdż – Stoszek ,
specjalista z zakresu wczesnego wspomagania rozwoju. Trener Szkoły dla Rodziców i Wychowawców, Rodzeństwa bez Rywalizacji wg Mazlish, Faber. Mama dwójki indywidualistów, entuzjastka rodzicielstwa bliskości.

gorki