Angielski u Chochlików w czasie ferii

Drodzy rodzice Chochlików, pozwolicie, że zacznę od końca.
W czasie ferii głównym tematem naszych zajęć były zwierzęta żyjące na farmie.  Oprócz ich nazw po angielsku, staraliśmy się zapamiętać jak one mówią „po angielsku” oczywiście i tak:

krowa – a cow – moo, moo!
koń – a horse – neigh, neigh!
owca – a sheep – baa, baa!

kaczka – a duck – quack, quack!
pies – a dog – woof, woof!
kot – a cat – meow, meow!
świnka – a pig – oink, oink!
kogut – a rooster – cock-a-doodle-doo, cock-a-doodle-doo!

Poznaliśmy historię farmera Browna oraz jego zwierząt, które chcąc go obudzić wpadły w ogromną błotną kałużę i były…. dirty (brudne)

Nagrania do historyjki można posłuchać tutaj:

Story1 Story2 Story3 Story4

Karty obrazkowe i pliki dźwiękowe pochodzą z kursu Cheeky Monkey 1, ze strony wydawnictwa Macmillam Education  http://www.macmillan.pl/katalog/cheeky-monkey,p-1-80

Następnie pani ubrudziła dzieciom rączki niby-błotkiem.. Tak, nasze rączki były bardzo brudne i śpiewając piosenkę poszliśmy do łazienki je umyć:

„Look at my dirty hands, dirty hands, dirty hands. 
Look at my dirty hands, 
Yuk, yuk, yuk!
This is the way I wash my hands, wash my hands, wash my hands.
This is the way I wash my hands. 
Wash, wash, wash! 
Look at my clean hands, clean hands, clean hands.
Look at my clean hands.

Clean, clean, clean! „

(Piosenka „Dirty hands” z kursu Cheeky Monkey 1, Wyd. Macmillan).

Mając czyste rączki mogliśmy dalej bawić się i ustawić na farmie zwierzątka, które losowaliśmy z przepastnej torby, którą przyniosła Pani śpiewając tym razem piosenkę „Old McDonald had a farm”

20160218_095655

20160218_095709

Jest wiele wersji tej piosenki na Youtube: polecam wersję Super Simple Songs, ale nie śpiewaliśmy jej na zajęciach, gdyż jest dla dzieci za długa, ale warto obejrzeć:

Czytaliśmy także wspólnie książkę „Old Macdonald had a farm”, ilustrowaną przez Pam Adams, wyd. Child’s Play. Jest to książka z dziurami, w których na każdej stronie pojawiają się nowe zwierzęta. Dzieciom bardzo się ona podobała 🙂

OldMcDonaldhadafarm

Dodatkowo w ramach utrwalenia animal sounds – czyli odgłosów zwierząt polecam piosenki:

Good Morning, Mr. Rooster – Super Simple Songs

The Animals on the Farm – Super Simple Songs

A także piosenkę „What do you hear” Super Simple Songs

Z powyższymi piosenkami będziemy pracować w marcu.
A o tym, co robiliśmy w styczniu i w lutym napiszę wkrótce..
AN

 

 

 

 

 

 

Angielski u Krasnali w styczniu i lutym

Styczeń był miesiącem, kiedy Krasnale uczyły się jak po angielsku nazywamy ubrania oraz opisujemy pogodę.
Śpiewaliśmy piosenkę o tym, na jaką część ciała zakładamy dane ubrania:

Następnie słuchaliśmy i oglądaliśmy historyjkę o tym, jak Lulu chciała pomóc Cookiemu, ale niestety nie wyszło z tego nic dobrego:

W między czasie bawiliśmy się w różne ruchowe gry, tak aby dzieci dobrze zapamiętały nazwy części ciała. Krasnale nie mają z tym żadnych problemów! Gdy poznaliśmy już nazwy ubrań, nauczyliśmy się odpowiadać na pytanie: How’s the weather?  What’s the weather like today? Jaką mamy dziś pogodę?

Na początek, piosenka „How’s the weather” od SSS

Gdy nauczyliśmy się jeszcze jak po angielsku powiemy, że jest gorąco (It’s hot), zimno (It’s cold), wietrznie (It’s windy), obejrzeliśmy historyjkę o tym, jak to Cookie próbował ubrać się odpowiednio do pogody.. a na końcu zaskoczył nas swoją pomysłowością!
Co można zrobić z parasola??

W ramach relaksu śpiewaliśmy piosenkę o „Five little monkeys jumping on the bed”, oraz czytaliśmy wspólnie książkę Erica Carla „From head to toe”, dzięki której utrwalaliśmy nazwy części ciała.

Końcem stycznia zrobiło się nam bardzo smacznie, gdyż rozpoczęliśmy temat.. FOOD – jedzenie.

Na początku nauczyliśmy się prostej rymowanki:

„Apples, apples 1,2,3. One for you, one for me, one for someone I can see.”
Zachęcam do zabawy w domu, potrzebne nam są tylko 3 jabłka 🙂

Lekcje rozpoczynaliśmy kolejną rymowanką:

„Bread and butter
Marmalade and Jam
Let’s say hello as quiet as we can
    … hello …

…loud as we can
…slow as we can
…fast as we can
…high as we can
…low as we can
…nice as we can”

Nazwy owoców zapamiętywaliśmy grając w grę planszową ORCHARD , gdzie wrzucaliśmy do koszyczków green apples, yellow pears, blue plums and red cherries, a także śpiewając piosenkę: I like Apples (Dream English)

Wyjątkowo spodobała się też dzieciom historyjka o tym, jak Cookie, Lulu i Densel piekli ciasto: Let’s make a cake! Krasnale już prawie znają ją całą na pamięć 🙂

Uczyliśmy się zadawać pytania o to co lubimy? Do you like …. ? Yes, I do / No, I don’t, przy okazji nauczyliśmy się kilku nowych nazw potraw. Jedne były pycha, yummy! Inne niestety nie za bardzo, yucky!

Zapraszam do obejrzenia kolejnych wersji piosenki „Do you like..”, choć nie uczyliśmy się słownictwa z poniższych piosenek na lekcjach.

Lekcje o jedzeniu zakończyliśmy czytaniem, słuchaniem, śpiewaniem, zabawą słówkami z książki o bardzo głodnej gąsienicy, czyli „The very hungry caterpillar”, której autorem jest Eric Carle.

Książkę czytaną przez samego autora można zobaczyć i posłuchać tutaj:

A.N.

 

 

 

 

 

Co czeka Sówki w tym tygodniu?

W tym tygodniu:
POJAZDY- na lądzie, w wodzie i w powietrzu.
Na środę dzieci są proszone o przyniesienie małego pudełka z kartonu (np. opakowanie po syropie) oraz czterech zakrętek. Będziemy robić małe autobusy. Dzieci mogą również przynieść blistry po tabletkach.


W zeszłym tygodniu bawiliśmy się razem z czterema żywiołami, natomiast w tym będziemy podróżowali. Będziemy rozpoznawali głoskowane lub sylabizowane pojazdy i nazywali osoby nimi kierujące np. motorniczy, pilot, szofer. Poznamy numery alarmowe, podzielimy obiekty na kategorie, będziemy rozpoznawać i nazywać figury geometryczne. Dzieci, które przygotowują się do pójścia do szkoły poznają graficzny zapis głoski T. Będziemy rozpoznawać zapis cyfrowy liczb.

Telefony alarmowe
Marcin Przewoźniak
Jeśli się coś złego stało,
112! Zadzwoń śmiało!
Czuwa tam o każdej porze
Ktoś, kto zawsze ci pomoże.
Poznaj inne, trzycyfrowe
Telefony alarmowe:
Gdy policji wsparcia szukasz,
9 – 9 – 7 pukasz.
Coś się pali? Bardzo proszę.
Straż to: 9 – 9 – 8.
Gdzie jest lekarz? Kto odpowie?
Trzy dziewiątki. Pogotowie!

„Pojazdy lądowe, wodne i powietrzne” – ćwiczenia z zakresu profilaktyki logopedycznej w oparciu o tekst
Patrycji Siewiera-Kozłowskiej. Dzieci powtarzają onomatopeje, Prezentujemy onomatopeje
akcentując głoski do ćwiczeń – sz, cz, r; samogłoski: a, e, i – wypowiadamy szeroko rozciągając wargi, natomiast
podczas realizacji głosek o, u – wargi są wąsko ściągnięte.

Na lądzie
Jadą auta rozpędzone,
każde pędzi w swoją stronę:
Samochody osobowe – brrrum, brrrum, brrrum,
Wielkie wozy ciężarowe – wrrrum, wrrrum, wrrrum,
Rower z dzwonkiem – drrryñ, drrryñ, drrryñ,
Jest i traktor – pyr, pyr, pyr.
Są też auta szybkie, zwinne,
co stać w korkach nie powinny:
To karetka – e-o-e-o-e-o,
Straż pożarna – i-o-i-o-i-o-i-o
I policja – a-u-a-u-a-u-a-u.
A na torach mamy nowe
pojazdy szynowe:
Cichy tramwaj – sz-sz-sz-sz,
Kolej szybka – cz-cz-cz-cz
I stara lokomotywka – puf – puf – puf.
W wodzie
Płyną statki, motorówki,
Małe łodzie i żaglówki,
A z nich każda fale tnie: szu-szu-szu-szu-szu,
Czasem w żagle wiatr nam dmie: szy-szy-szy-szy-szy,
Czasem słychać wiosłowanie: sza-sza-sza-sza-sza,
A na statku – kołysanie: sze – sze – sze – sze – sze.
W powietrzu
Szybowiec szybuje na wietrze: szszszszszuu,
Samolot rozcina powietrze: wrrrrruu,
Helikopter wirnikiem wiruje: drrrrrryy,
W motolotni motorek pracuje: brrrryy,
A balon na ciepłe powietrze
Może poszumieć na wietrze: szszszszszszuuu.

Piosenka:
Auto na sznurku
sł. Agnieszka Galica
muz. Tadeusz Pabisiak
Dzieci jeżdżą na rowerze,
grają w piłkę na podwórku.
A ja mamo, bardzo proszę,
chciałbym auto mieć na sznurku.
Straż, autobus, betoniarkę,
Ciężarówkę lub koparkę.
Albo jakieś śliczne, nowe
Auto wyścigowe.
Gdy urosnę całkiem duży,
już nie będę prosić mamy.
Kupię sobie nowe auto
w wielkim sklepie z zabawkami.
Straż, autobus, betoniarkę,
Ciężarówkę lub koparkę.
Albo jakieś śliczne, nowe
Auto wyścigowe.
Wszyscy będą mi zazdrościć,
gdy zawołam na podwórku,
Hej, chłopaki! Patrzcie tylko,
jakie auto mam na sznurku.
Straż, autobus, betoniarkę,
Ciężarówkę lub koparkę.
Albo jakieś śliczne, nowe
Auto wyścigowe.
Warto porozmawiać o… tym, jak należy się zachować w różnych trudnych sytuacjach!
Można bawić się z dzieckiem w „Co by było gdyby…”. Pozwoli to przećwiczyć z dzieckiem różne sytuacje np. co trzeba zrobić, gdy ktoś zapuka do drzwi, a dorosłych nie ma w domu, lub co zrobić, gdy zgubię się w sklepie. Trzeba też pamiętać, by jak najwcześniej nauczyć dziecko swojego adresu, ale jednocześnie niepodawania go bez właściwego powodu.
Jak wspierać dziecko?
Należy nauczyć dziecko wybierać numery alarmowe, wpisać je wspólnie w pamięć telefonu, wywiesić w widocznym miejscu, np. przy telefonie stacjonarnym, oraz nauczyć, jak prowadzić rozmowę telefoniczną z operatorem (przedstawić się, poinformować o tym, co, komu i gdzie się stało oraz jaka pomoc jest potrzebna).

gorki