
Aktualności
Angielski u Krasnali w styczniu i lutym
Styczeń był miesiącem, kiedy Krasnale uczyły się jak po angielsku nazywamy ubrania oraz opisujemy pogodę.
Śpiewaliśmy piosenkę o tym, na jaką część ciała zakładamy dane ubrania:
Następnie słuchaliśmy i oglądaliśmy historyjkę o tym, jak Lulu chciała pomóc Cookiemu, ale niestety nie wyszło z tego nic dobrego:
W między czasie bawiliśmy się w różne ruchowe gry, tak aby dzieci dobrze zapamiętały nazwy części ciała. Krasnale nie mają z tym żadnych problemów! Gdy poznaliśmy już nazwy ubrań, nauczyliśmy się odpowiadać na pytanie: How’s the weather? What’s the weather like today? Jaką mamy dziś pogodę?
Na początek, piosenka „How’s the weather” od SSS
Gdy nauczyliśmy się jeszcze jak po angielsku powiemy, że jest gorąco (It’s hot), zimno (It’s cold), wietrznie (It’s windy), obejrzeliśmy historyjkę o tym, jak to Cookie próbował ubrać się odpowiednio do pogody.. a na końcu zaskoczył nas swoją pomysłowością!
Co można zrobić z parasola??
W ramach relaksu śpiewaliśmy piosenkę o „Five little monkeys jumping on the bed”, oraz czytaliśmy wspólnie książkę Erica Carla „From head to toe”, dzięki której utrwalaliśmy nazwy części ciała.
Końcem stycznia zrobiło się nam bardzo smacznie, gdyż rozpoczęliśmy temat.. FOOD – jedzenie.
Na początku nauczyliśmy się prostej rymowanki:
„Apples, apples 1,2,3. One for you, one for me, one for someone I can see.”
Zachęcam do zabawy w domu, potrzebne nam są tylko 3 jabłka 🙂
Lekcje rozpoczynaliśmy kolejną rymowanką:
„Bread and butter
Marmalade and Jam
Let’s say hello as quiet as we can
… hello …
…loud as we can
…slow as we can
…fast as we can
…high as we can
…low as we can
…nice as we can”
Nazwy owoców zapamiętywaliśmy grając w grę planszową ORCHARD , gdzie wrzucaliśmy do koszyczków green apples, yellow pears, blue plums and red cherries, a także śpiewając piosenkę: I like Apples (Dream English)
Wyjątkowo spodobała się też dzieciom historyjka o tym, jak Cookie, Lulu i Densel piekli ciasto: Let’s make a cake! Krasnale już prawie znają ją całą na pamięć 🙂
Uczyliśmy się zadawać pytania o to co lubimy? Do you like …. ? Yes, I do / No, I don’t, przy okazji nauczyliśmy się kilku nowych nazw potraw. Jedne były pycha, yummy! Inne niestety nie za bardzo, yucky!
Zapraszam do obejrzenia kolejnych wersji piosenki „Do you like..”, choć nie uczyliśmy się słownictwa z poniższych piosenek na lekcjach.
Lekcje o jedzeniu zakończyliśmy czytaniem, słuchaniem, śpiewaniem, zabawą słówkami z książki o bardzo głodnej gąsienicy, czyli „The very hungry caterpillar”, której autorem jest Eric Carle.
Książkę czytaną przez samego autora można zobaczyć i posłuchać tutaj:
A.N.
Audycja muzyczna

Ciekawe zawody

Każdy z nas marzył kiedyś, że będzie kimś „wielkim” i będzie spełniał się w swojej pracy. Jednym to marzenie udało się spełnić a inni pogodzili się z faktem, że pełnią inne ważne funkcje nie do końca związana z marzeniami… Z wiekiem piorytety się zmieniają, liczymy się z popytem na rynku pracy, wysokością pensji czy odległością pracy od miejsca zamieszkania. Jak okazuje się, nawet niskopłatna praca może dawać satysfakcję, ważne aby robić w życiu to co się lubi…
Pozwólmy dzieciom, poznawać różne zawody i kreować własne marzenia. Kto wie, może ich osiągnięcie nie będzie takie trudne i w przyszłości będą szczęśliwymi pracownikami…
W ramach prowadzonej tematyki, odwiedziliśmy kilka ciekawych miejsc.
Dzięki uprzejmości Mamy Piotrusia, z grupy starszej, która zaprosiła nas do swojego salonu, mogliśmy przyjrzeć się pracy fryzjerki i poznać różne narzędzia pracy. Na pożegnanie otrzymaliśmy słodki poczęstunek:)
Zaraz po powrocie do przedszkola, niektórzy z nas zaczęli kreować nowe trendy fryzjerskie na rok 2016 😉
Odwiedziliśmy także, jedną z cieszyńskich księgarni. Wyszukaliśmy dział dla dzieci i młodzieży oraz wskazywaliśmy, jakie pozycje książkowe mamy już w domu oraz jakie chcielibyśmy mieć. Rzecz jasna, że pozycje „Gwiezdne wojny” zrobiły największą „furorę” wśród chłopaków ;D
Ogromne wrażenie wywarła na nas, wizyta na Komendzie Powiatowej Policji w Cieszynie. Tam, serdeczny Pan policjant oprowadził nas, pokazując miejsca dla osadzonych, biuro, potrzebne sprzęty i narzędzia pracy policjanta. Mogliśmy także, obejrzeć wóz policyjny z bliska i posłuchać sygnału dźwiękowego. Na pamiątkę tej wizyty otrzymaliśmy kolorowanki.
Na powyższym zdjęciu udawaliśmy, że zostaliśmy zamknięci. Mieliśmy okazać prawdziwą skruchę za wszelkie przewinienia, żeby nas wypuszczono ;D
Chociaż wielu z nas jeszcze nie wie, kim chce zostać gdy dorośnie, bądź te marzenia ulegają ciągłym zmianom, to każde doświadczenie kształtuje naszą osobowość i naszą przyszłość.
Warsztaty ceramiczne

Bal „Podwodny świat”

