„Ziemia bliska i daleka”

W tym roku szkolnym odbędziemy podróż przez cztery żywioły: ziemię, ogień, wodę i powietrze. Podróż rozpoczęliśmy od poznania Ziemi – tej bliskiej i tej dalekiej. Poznaliśmy globus i wyjaśnialiśmy wieloznaczność pojęcia „Ziemia”. Sami także wykonaliśmy własne globusy. Rozmawialiśmy o skarbach, które kryje Ziemia i wybraliśmy się na spacer w poszukiwanie różnych zdobyczy, które następnie porównywaliśmy, przeliczaliśmy i opisywaliśmy. Z naszych skarbów stworzyliśmy „Kącik przyrody”. Przez cały tydzień śpiewaliśmy i tańczyliśmy do piosenki „Cztery żywioły”.

Wycieczka Chochlików do drukarni

W ostatni piątek Chochliki zostały zaproszone na nietypową wycieczkę. Nie dosyć, że pojechaliśmy za granicę, to jeszcze mieliśmy okazję zwiedzić najnowocześniejszą drukarnię książek w Czechach – FINIDR. Z ogromną przyjemnością skorzystaliśmy z zaproszenia pani Magdaleny Peć, mamy Sary  i ogromnie ciekawi tego co zobaczymy – wyruszyliśmy.

Po bardzo serdecznym przyjęciu, mieliśmy okazję sami przekonać się jak skomplikowaną rzeczą jest wyprodukowanie książki. Zwiedziliśmy całą „linię produkcyjną” – od samego początku, gdzie oglądaliśmy tylko ogromne zadrukowane arkusze papieru, poprzez maszyny do cięcia, układania, klejenia, przeszywania, okładania, foliowania,  pakowania itd. książek. Mama Sary pokazała nam jak różne mogą być książki, ich wielkość, okładki, brzegi, zakładki.
Mieliśmy także okazję przekonać się w jakich warunkach pracownicy drukarni wykonują swoją pracę, jakie mają ubrania, obuwie. I dlaczego niektórzy używają zatyczek do uszu?

Jeszcze raz pięknie dziękujemy mamusi Sary za zaproszenie! Była to dla nas bardzo ciekawa wycieczka, która na pewno długo pozostanie w naszej pamięci.
Chochliki wraz z Paniami

Nocne kłopoty zabawek Doroty

Pewnego wrześniowego dnia nasza pani poprosiła nas abyśmy zabrali nasze krzesełka i usiedli na nich w kręgu dookoła dywanu.

Minę miała smutną a w rękach trzymała tajemnicze różowe pudło. Próbowaliśmy odgadnąć jego zawartość ale pani powiedziała, że to tajemnica. Opowiedziała nam historię laki Małgorzatki, która spadła w nocy z łóżka Dorotki i bardzo się potłukła. Jej płacz usłyszał pajacyk i koniecznie chciał zaprowadzić lalkę do lekarza, który mieszkał w książce z obrazkami. I my pomagaliśmy pajacykowi odnaleźć książkę. Wchodziliśmy na półki (krzesełka), wdrapywaliśmy się na stół, ale książki nigdzie nie było!

Wtedy pajacyk przypomniał sobie, że Dorotka oglądała książkę obok budowli z klocków. Musieliśmy więc przejść przez klockowy mur

Na szczęście udało nam się odnaleźć doktora i szybko  pojechaliśmy karetką do lalki Małgorzatki

Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że gdyby Dorotka dbała o porządek wśród zabawek, pajacyk od razu znalazłby pana doktora i Małgorzatka nie czekałaby tak długo na pomoc.

No i wtedy okazało się, co kryje różowe pudełko! Pani wysypała na dywan jego zawartość a w nim….. nasze zabawki, których nie odłożyliśmy na miejsce po porannej zabawie!

Od razu zabraliśmy się do sprzątania, bo przecież dobrze wiemy, gdzie jest ich miejsce.

Później jeszcze uporządkowaliśmy zabawki na tablicy. Przy okazji policzyliśmy czy żadnej nie brakuje i czy ich liczba jest równa liczbie kropek na każdej półce.

Teraz będziemy pamiętali, by po skończonej zabawie zawsze po sobie posprzątać.Nie chcemy by naszym zabawkom przydarzały się smutne historie.

 

 

 

 

Wesołe zabawy Skrzatów

Nowy rok szkolny Skrzaty rozpoczęły w nowej sali zabaw. Wszystko tu jest nowe i ciekawe. Nowe meble i zabawki a nawet nowi koledzy: Karolinka i Adrianek. Ciekawe wszystkiego  Skrzaty od pierwszych dni doskonale odnalazły się w nowym otoczeniu. Jedni z zapałem poznawali sposoby łączenia i budowania z nowych klocków .

Czasem nasza sala zamienia się w prawdziwy plac budowy. Wywrotki dowożą klocki, ładowarki podsuwają je budowniczym i wspólnym wysiłkiem powstają całe miasta z torami kolejowymi, budowlami, zielonymi skwerami.

Troskliwe mamusie zabierają swoje dzieci na spacer.

W kąciku lalek organizowane są liczne przyjęcia dla Skrzatów

Lub dla „Kotków” i „piesków”

Czasem kącik lalek zamienia się w pracownię projektantek mody

Chętnie bawimy się domkami, w których mieszkają małe laleczki i zwierzaki

Bardzo chętnie malujemy, lepimy z plasteliny.

Mamy także sposób na deszczową pogodę. Gdy za oknem zimno i mokro, pani włącza nam wesołą muzykę a my tańczymy i muzykujemy na instrumentach perkusyjnych

Lubimy zabawy w przedszkolnym ogrodzie

Czasem zabieramy naszych młodszych kolegów Elfów na wspólny spacer do parku.Bardzo lubimy się nimi opiekować, chociaż to bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie, bo oni, nie zawsze chcą nas słuchać i trzeba cierpliwie im wszystko tłumaczyć. Nasza pani śmieje się i mówi, że skądś to zna. 

W parku zbieramy pierwsze kasztany- oznaki zbliżającej się jesieni.

Szukamy ciekawych okazów fauny i flory

Bawimy się na placu zabaw

Lub , po prostu, biegamy.

Każdy dzień w przedszkolu jest inny, a pomysłów na ciekawe spędzanie czasu nam nie brakuje i wystarczy na bardzo, bardzo długo.

 

 

 

Więcej zdjęć w galerii.

 

 

 

 

 

gorki