Aktualności

Dzień Pluszowego Misia – Chochliki

Dzień Pluszowego Misia był dla Chochlików pełen wrażeń i zabaw.

Rozpoczęliśmy od gimnastyki, w której towarzyszyły nam nasze pluszaki. Wspólnie ćwiczyliśmy,  a następnie tańczyliśmy z naszymi misiami.

20161125_085352

20161125_090216

Po gimnastyce ogólnorozwojowej misie pomogły nam w dziecięcej matematyce. Uczyliśmy się wskazywać najmniejsze, największe misie z danego zbioru, używaliśmy pojęć większy niż.. mniejszy niż, szeregowaliśmy misie od największego do najmniejszego i odwrotnie. Dzieci dowiedziały się również, jak bez przeliczania możemy określić, w naszym przypadku których misiów jest więcej (łącząc w pary), jasno czy ciemnobrązowych.

20161125_091107

20161125_133505

Graliśmy również w misiowe memory. Najpierw ćwiczyliśmy naszą kreatywność i skojarzenia wymyślając imiona wszystkim misiom, przypomnieliśmy sobie również co oznacza w matematyce słowo „para” . Największą trudnością było jednak cierpliwe czekanie na swoją kolejkę w odgadywaniu par, ale i tutaj Chochliki spisały się na medal.

20161125_104858

20161125_105024

20161125_104908

Dzieci wykonały także prace plastyczną – misiową pacynkę 🙂

 

20161125_101759

20161125_101402

20161125_100238

20161125_094132

20161125_094011

Mając pacynki, mogliśmy pobawić się w misiowy teatrzyk.

20161125_100313

20161125_0938070

Nie zabrakło zabaw typu „Stary niedźwiedź mocno śpi”, a w pewnym momencie mieliśmy nawet trzy niedźwiedzie 😉

Śpiewaliśmy piosenkę „Jadą, jadą misie”, czytaliśmy misiowe wierszyki oraz bajkę o Misiu Uszatku i jego przyjaciołach z podwórka.

20161125_111613

20161125_112236

Zwróciliśmy uwagę, że istnieją misie, które żyją w rzeczywistości (niedźwiedź brunatny, grizli, panda, koala, niedźwiedź polarny), odnajdywaliśmy na mapie miejsca ich występowania. A także wymieniliśmy misie z bajek (Kubuś Puchatek, Miś Uszatek, Miś Paddington, Troskliwe Misie, Gumisie, Miś Kolargol – tego znała tylko pani 😉

20161125_151359

Na koniec wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie chochlikowych misiów!

20161125_111141

20161125_111149

To był bardzo miły misiowy dzień w naszym przedszkolu 🙂

AN

 

Chochlikowe kolory

Ten tydzień był dla Chochlików bardzo twórczy i radosny.  Dzieci lepiły z gliny, malowały, piekły pizzę, tańczyły – jednym słowem zamieniły się w małych artystów. Już wkrótce więcej o tym co się działo napisze Pani Dorotka, a ja dodam tylko, że tydzień rozpoczął i zakończył się.. zabawą z kolorami.

W poniedziałek rano dzieci malowały na mleku – obserwowały przedziwne kształty i łączenia kolorów, dmuchały, mieszały i zachwycały się ruchomymi obrazami.

20161114_095612

20161114_095619

20161114_095631

20161114_095857

20161114_095710

20161114_095624

20161114_095902

W piątek natomiast postanowiliśmy sami stworzyć nowe kolory i sprawdzić co się stanie kiedy pomieszamy farby.

Najpierw wybraliśmy trzy kolory podstawowe: czerwony, żółty i niebieski – a następnie mieszaliśmy je ze sobą tworząc barwy pochodne, czyli zielony, fioletowy i pomarańczowy.

Zmieszanie niebieskiego i czerwonego tworzyło kolor fioletowy, czerwonego i żółtego – pomarańczowy, a żółtego i niebieskiego – kolor zielony.

I choć nam wydaje się to proste i oczywiste dla dzieci było dużym odkryciem i naprawdę sprawiło frajdę! Mając tylko 3 kolory farb zaczęliśmy tworzyć różne odcienie zieleni, fioletu, brązu czy szarości. Czary! 🙂

Na początku było tak:

20161118_110950

A na końcu tak 🙂

20161118_111352

Zapraszam do takich zabaw w domu – malując farbami nie wyciągajmy od razu wszystkich kolorów, tylko dajmy dzieciom wyczarować i samemu stworzyć coś nowego. I może dla nas to będzie tylko szaro-bura plama, dla nich – stworzony własnoręcznie nowy kolor.

20161118_105628

20161118_105650

20161118_105802

20161118_110143

20161118_111013

20161118_111028

20161118_111106

20161118_111207

20161118_111237

Paweł odkrył, że mieszać można nie tylko farby, ale i kredki.

20161118_111250

20161118_112237

20161118_112343

20161118_112439

AN

Jesienne zabawy Skrzatów

W październiku Skrzaty poznawały charakterystyczne cechy nowej pory roku- jesieni. W poniedziałek pani jesień zostawiła w naszej sali koszyk pełen skarbów. Skrzaty bez problemu rozpoznawały i nazywały jesienne owoce i warzywa, opisywały ich wygląd: kolor, kształt, wielkość. Wysłuchały też inscenizowanego jarzynkami wiersza „Na straganie”. Ciepłe słoneczko zachęciło nas do dalekiego spaceru do sklepu warzywnego, w którym przywitała nas miła i cierpliwa pani ekspedientkaimg_20161010_105617

Ciekawe wszystkiego Skrzaty zajrzały w każdy kąt. Jaka wielka jest ta kapusta i jaka ciężka! img_20161010_104925

A ta czerwona jest dużo mniejsza i lżejsza! Michasia może ją podnieść wysoko w górę!img_20161010_105037

Ile tu wszystkiego? Buraki, ziemniaki, marchewki, selery, kalafiory i brokuły. A to ogromne warzywo? To por! Woła Berenika i już pokazuje go innym dzieciom.img_20161010_105248

Oczywiście musieliśmy zmierzyć czy czasem nas nie przerósł. Na szczęście- nie,ale niewiele brakowało!img_20161010_105235

Po powrocie do przedszkola czekała na nas niespodzianka. Wspaniały stragan pełen warzyw. Nie trzeba nas było zachęcać do zabawy. Sprzedawczynie z uśmiechem zapraszały nas do zakupów.img_20161010_151155

Troskliwe mamusie chętnie kupowały witaminki dla swoich pociech.img_20161010_151055

img_20161012_075726

A kiedy w naszym warzywniaku brakowało już towaru, zaopatrzeniowiec Borysek dostarczał świeżutkie jarzynki wprost od producenta.img_20161011_080039

Chętnie pomagały mu inne dzieci , by w naszym sklepiku nigdy nie brakowało towaru

img_20161011_080331

Zabawa w sklep stała się naszą ulubioną zabawą. Więcej zdjęć z naszych zabaw znajdziecie Państwo w galerii. Oczywiście podczas zajęć uzupełnialiśmy naszą wiedzę o warzywach. Śpiewaliśmy o nich piosenki. Naśladowaliśmy pracę w ogrodzie warzywnym. Wykonaliśmy wspólnie ogromny koszyk, ozdabiając go pastelowymi liniami pionowymi w rytm muzyki i umieściliśmy w nim plastelinowe warzywa.Na koniec tygodnia z wybranych warzyw wykonaliśmy śmieszne ludziki, które miały nam przypominać, że owoce i jarzynki to są cenne witaminki.

W kolejnym tygodniu wybraliśmy się na spacer do parku. Wszyscy dziwiliśmy się po co pani zabrała z sobą wielki niebieski worek? Na miejscu okazało się, że był nam bardzo, bardzo potrzebny. Jesień tego roku obdarowała nas ogromną ilością kasztanów. Były dosłownie wszędzie!img_20161024_110124

Na alejkach, trawnikach, a w dodatku wesoły wietrzyk co chwila strącał nowe kasztany z drzew.img_20161024_105836 Mieliśmy pełne ręce roboty a niebieski worek szybko zapełnił się jesiennymi skarbami. Niektóre były jeszcze w śmiesznych zielonych, kolczastych płaszczykach. Oczywiście sprawdziliśmy z jakich drzew opadły kasztany i już wiemy, że należy ich szukać pod kasztanowcami.img_20161024_110051

Po ciężkiej pracy wesoło bawiliśmy się na zjeżdżalni i karuzeli.img_20161024_105056

Skrzaty bardzo szybko odkryły, że kasztany doskonale nadają się do zabawy. Można je przewozić pojazdami.img_20161018_105628

Gotować z nich pyszną kasztanową zupkę, przyrządzić kasztanową sałatkę, lub upiec słodką kasztanową babkę. W ogóle, są po prostu niezbędne w każdej kuchni! Można z nich tworzyć ciekawe kompozycje. Jesienne kwiatkiimg_20161018_075907

Domek z ogródkiem otoczony wysokimi drzewamiimg_20161018_080511

A kiedy zza chmur wyjrzy ciepłe, kasztanowe słoneczkoimg_20161018_081019

z kasztanowego domku wychodzi na spacer kasztanowa dziewczynka z warkoczami.img_20161018_081437

Kasztany służyły nam do zabaw podczas zajęć ruchowych. Można je przeskakiwać, podrzucać, turlać do kolegi, przenosić stopami nad głową,wrzucać do skrzyni.img_20161019_092747

Na zajęciach muzycznych utworzyliśmy kasztanową orkiestrę. Wystukiwaliśmy rytm kasztanowej piosenki uderzając kasztanem o kasztan.img_20161017_091812

kasztanem o podłogęimg_20161017_091745

Nasłuchiwaliśmy też odgłosów jakie wydają kasztany uderzane o stoliki, ściany i inne sprzęty.img_20161017_092702

Kasztany świetnie nadają się do liczenia. Na sygnał bębenka podnosiliśmy z podłogi 1,2,img_20161017_092726

lub trzy kasztankiimg_20161017_092556

Do muzyki A. Vivaldiego z cyklu”Cztery pory roku”- „Jesień” malowaliśmy pastelami figlarny, ciepły wiatr. Jakie było nasze zdziwienie, gdy pani poprosiła nas byśmy zmięli kartki z wietrzykiem. Na szczęście okazało się, że była to część naszej pracy plastycznej i wesoły wiatr zamieszkał w koronie kasztanowca, którą nakleiliśmy na dużej kartce i ozdobili wyciętymi dziurkaczem kasztankami. Kasztany do dziś towarzyszą nam w ciekawych zabawach.

W ostatnim tygodniu października pani zabrała nas do lasu. Lasek Miejski oczarował nas kolorami jesiennych liści nad głowami i pod stopami. Przyjemnie tak iść po mięciutkim i kolorowym dywanie z liści, nasłuchiwać odgłosów leśnych ptaków i wypatrywać ciekawostek. Jedna z nich szczególnie przykuła naszą uwagę.img_20161025_105612

Na pewno jesteście bardzo ciekawi co takiego znalazły Skrzaciki w lesie! To były prawdziwe…..grzybki!img_20161025_105624

Bardzo dokładnie im się przyjrzeliśmy. Wiemy, że mają nóżkę i kapelusz. Służą za pożywienie leśnym zwierzętom. Są też przysmakiem w kuchni, ale mogą je zbierać tylko wytrawni grzybiarze, bo mogą być niejadalne a nawet trujące. Kolorowe liście i grzyby towarzyszyły nam w zabawach. Tworzyliśmy z nich kolorowe kompozycje, które zdobiły galerię w szatni. Bawiliśmy się z nimi podczas zabaw ruchowych, a nawet kołysaliśmy je jak wiatr na kolorowej chuście.img_20161024_092128img_20161024_092152

Uczyliśmy się piosenki o muchomorku i wiewióreczce.

Mój ty muchomorku powiedzieć mi musisz.

Gdzie kupiłeś taki śliczny kapelusik?

Moja wiewióreczko chętnie Ci odpowiem.

Ja go nie kupiłem-  wyrósł mi na głowie.

Podczas „Tańca muchomorków” za kapelusze służyły Skrzatom papierowe talerzyki, którymi pięknie się kłaniamy i mówimy głośno „Dzień dobry”. Nasze obserwacje wykorzystaliśmy lepiąc z gliny piękne grzybki, które póki co, zdobią naszą salę.img_20161102_095028

Glina,to kolejne tworzywo, które chętnie wykorzystujemy w zabawie. Poznaliśmy już jego właściwości. Chętnie go ugniatamy, dzielimy na kawałki, spłaszczamy, toczymy wałeczki lub kule, wycinamy foremkami różne kształty, lub modelujemy palcami. To nic, że brudzi nam raczki- zawsze można je umyć! A zabawa gliną jest wspaniała! Gdy pomalujemy już nasze ulepianki to zabierzemy je do domu. Z ciekawością czekamy na następne zabawy! img_20161102_101050img_20161102_101002img_20161102_103541img_20161102_103614img_20161102_102512

Więcej zdjęć w galerii.

gorki