Aktualności: Skrzaty

Poznaliśmy cyferki 1 i 2

 

                            

W ostatnim czasie udało nam się poznać dwie cyferki. Na podstawie  wiersza Anny Łady – Grodzickiej  „Ośmiornica” poznaliśmy cyferkę 1, którą najpierw wyszukiwaliśmy pośród innych,  następnie   kreśliliśmy ją  w powietrzu, na dywanie i plecach kolegi. Na polecenie pani przynosiliśmy też  jedną określoną zabawkę. Dużym zainteresowaniem  cieszył się „Podwodny taniec ośmiornic” do utworu  L. van Beethovena „Dla Elizy”,  gdyż każdy z nas otrzymał własną ośmiornicę z którą mógł  zatańczyć,  oczywiście w rytm słyszanej muzyki.   Z chęcią pokolorowaliśmy  poznaną cyfrę, wybraną figurę oraz ośmiornicę,  której koniecznie trzeba było   dorysować wodę. Po cyferce  1 przyszła kolej na 2, którą przyswoiliśmy w oparciu o wiersz Iwony Buczkowskiej  „Ulica”. Zapoznaliśmy się z jej wyglądem oraz wyszukiwaliśmy w sali ukryte cyferki.  Układaliśmy naszą cyferkę ze sznurka oraz przeliczaliśmy   światła na sygnalizatorze a także bez problemu pokolorowaliśmy zarówno ją jak i dwa dowolne klocki. Niektórzy  z nas wykleili wesołą dwójkę plasteliną.  Łączyliśmy także linią sygnalizatory dla pieszych z cyfrą 2. Teraz będziemy przymierzać się do poznania kolejnej,  czyli cyfry 3,  utrwalając w dalszym ciągu już poznane.

Skrzaty w szkole?

W środę pani przygotowała dla nas niespodziankę. Zabrała nas do prawdziwej szkoły. Już myśleliśmy, że będziemy siedzieć w ławkach a tu przywitali nas uczniowie III klasy i zaprosili do sali gimnastycznej. Pani zaproponowała nam wesołe zabawy metodą Ruchu Rozwijającego.Jak zwykle na początku bywa witaliśmy się z naszymi nowymi kolegami ale nie tak zwyczajnie! Przybijaliśmy sobie „piątki”, witaliśmy się stopami, plecami, kolanem a nawet łokciem

 

Zdjęcie0070Kiedy dobraliśmy się już w pary rozpoczęliśmy bardzo śmieszną zabawę w „Moje- twoje”. Musieliśmy szybko dotknąć np.swojego nosa, kolana kolegi, prawego ucha lub swojego brzucha. W ten sposób dobrze się już poznaliśmy i zagraliśmy w „Berka”Zdjęcie0074

Oczywiście żeby było trudniej nasi koledzy startowali z pozycji siedzącej  a złapać nas w tłumie innych dzieci to nie takie proste! Następna zabawa „Wirujące liście” okazała się bardzo skomplikowana. Pojedyncze dzieci- listki wirowały bardzo szybko ale połączone w pary….oj było trudno!Zdjęcie0081

O wiele łatwiej kołysaliśmy się na wietrze mocno trzymając się za ręce.Zdjęcie0084Niestety, po tej zabawie nasi starsi koledzy „przykleili” się do podłogi a my staraliśmy się ich postawić na nogi. Z zapałem podnosiliśmy ich ciężkie nogi lub ręce.Zdjęcie0082Bardzo zgłodnieliśmy po tej zabawie więc postanowiliśmy usmażyć sobie naleśniki. Były pyszne! Posmarowane marmoladą, posypane cukrem pudrem, pokrojone i …zjedzone( ale nie na prawdę, to tylko taki masażyk).Zdjęcie0088

Na koniec nasi koledzy zrobili dla nas domki a my, na hasło, chowaliśmy się w nich bezpieczne. Zdjęcie0094Niestety nasi koledzy musieli iść na kolejne lekcje ale zaprosili nas na kolejne wspólne zabawy. Pani Alina (nauczycielka Katolickiej Szkoły Podstawowej) zabrała nas na stołówkę na małe „co-nieco”(pyszne cynamonowe bułeczki „mniam”! z dokladkami)Zdjęcie0097 a później do pracowni plastycznej, gdzie z zapałem kolorowaliśmy jesienne liście.Zdjęcie0098 Już wiemy, że SZKOŁA TO FAJNA SPRAWA!

gorki